Niezbyt udany początek sezonu, intensywne miesiące grania, nauka do egzaminu maturalnego. Tak w skrócie można podsumować pierwsze miesiące nowego sezonu podopiecznych Rafała Bernackiego.
Rafał Bernacki: Początek tego sezonu nie był dla nas łatwy ze względu na Mistrzostwa Europy w Czarnogórze. Po tym turnieju oczekiwaliśmy więcej, ukończyliśmy go na 15 miejscu, co było poniżej naszych oczekiwań. Zawodnicy mieli 10-14 dni przerwy między rozpoczęciem treningów w szkole, co dla chłopców jest wąskim czasem.
Zadyszka dała się odczuć na początku sezonu w meczu z Przeworskiem. W całej swojej karierze nie przypominam sobie takiego meczu, w którym zespół zagrał tak słabo. Z uśmiechem dodam jedynie, że czekam na rewanż z tym przeciwnikiem. Po drodze chłopcy również nie mogli odpocząć ze względu na grę w lidze, ale także testy związkowe. Z biegiem sezonu udało nam się złapać właściwy rytm i wskoczyć na nasz tor. Oprócz dobrej gry w lidze udało nam się także wygrać SMS CUP, więc im bardziej sezon się rozkręcał, tym więcej mogliśmy pokazać.
Dużo dzieje się także w indywidualnych osiągnięciach chłopców: Patryk Wasiak po raz drugi został powołany do pierwszej reprezentacji, do młodzieżowej reprezentacji został dowołany także Kuba Welcz i Piotrek Mielczarski. Cieszę się także, że obyło się bez poważnych kontuzji.
Przed nami trudny okres: matury są dla mnie, dla szkoły, ale przede wszystkim dla chłopców bardzo ważną sprawą. To czas, kiedy zawodnicy będą zastanawiać się nad swoją przyszłością, szukać klubów. Czeka nas dużo grania i w ramach SMSu, ale także reprezentacji. Wierzę, że dobrze spożytkujemy te ostatnie miesiące w szkole, spełniając nasze ambicje.
