Strona główna | Aktualności | Duma i niedosyt. Radosław Wasiak podsumowuje pierwszą rundę Ligi Centralnej
Duma i niedosyt. Radosław Wasiak podsumowuje pierwszą rundę Ligi Centralnej

Duma i niedosyt. Radosław Wasiak podsumowuje pierwszą rundę Ligi Centralnej

 

„SMS Kielce debiutuje w Lidze Centralnej, ale zdążył namieszać”, „Młodzież z SMS Kielce wie, jak grać w piłkę ręczną”, „Kto by się spodziewał, że tak się zaprezentują” – takie i wiele innych zdań na temat występów najstarszego rocznika SMS Kielce padały w mediach w trakcie jesiennej rundy Ligi Centralnej. Podopieczni Radosława Wasiaka niejednokrotnie zaskoczyli rywali i choć po   przed rewanżami zajmują 7 miejsce, to zamieszali w tabeli.

Pierwsze mecze w Lidze Centralnej nie były udane, jednak po trzech porażkach przyszedł czas na cieżko wypracowane zwycięstwa. Zawodnicy SMS Kielce przerwali m.in. dobrą passę drużyny z Żukowa, a także wygrali z Mielcem i ekipą z Wągrowca. – W pewnym momencie sezonu byliśmy wiceliderami tabeli, dziś mamy 7 miejsce. To jednocześnie duma, ale i niedosyt. – mówi Radosław Wasiak. – Gdyby ktoś dawał mi przed sezonem taką pozycję, brałbym ją w ciemno, ale dziś wiem, że możemy być wyżej – komentuje trener kieleckiego zespołu.

Były reprezentant polski dodaje, że ten niedosyt to doskonała motywacja do dalszej gry – Jestem bardzo dumny z chłopaków, bo niejednokrotnie pokazali, że są zdeterminowani i nie boją się starć z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Pokazaliśmy, że jako grupa prezentujemy się bardzo dobrze i potrafimy trzymać się wyznaczonej taktyki. – mówi trener Wasiak. A ta zakłada, że trzeba grać szybko, bo przeciwnicy, często dwukrotnie starsi odbiegają od kieleckich uczniów tężyzną fizyczną. – Szukamy sposobu na każdego przeciwnika, a najważniejsze jest dla chłopców to, że nie oddają parkietu i zdobywają cenne doświadczenie. 

Doświadczenie, które pózniej wykorzystują kluby Superligi i Ligi Centralnej, ponieważ zawodnicy SMSu Kielce już za rok trafią do nowych drużyn – Od kilku lat nasi zawodnicy podpisują kontrakty z ekipami z całej Polski. Gra w Lidze Centralnej to doskonała okazja na pokazanie się przyszłym pracodawcom, wystawienie sobie wizytówki. – mówi Radosław Wasiak. Kielczanie wykorzystują te okazje i część z nich już teraz rozmawia z przedstawicielami klubów. – To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla chłopców, ale także dla całej polskiej piłki ręcznej. Do klubów, które grają na wysokim poziomie trafiają młodzi zawodnicy, często z reprezentacji. Zdobyte przez nich doświadczenie zapunktuje w meczach międzynarodowych, a to powinno być motywacją dla nas wszystkich. – podsumował trener.