84 chłopców z całej Polski stanęło przed szansą dołączenia do uczniów kieleckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. To rekordowa liczba, która z jednej strony cieszy, a z drugiej strony staje się wyzwaniem: zarówno dla kandydatów, jak i trenerów.
– Jest nam niezwykle miło, że tak wielu zawodników chce uczyć się w naszej szkole i pracować z naszymi trenerami, to dla nas bardzo budujące – mówi Radosław Wasiak dyrektor szkoły. W niedzielę, 11 czerwca w progach kieleckiej szkoły, wraz z rodzicami i opiekunami, stawiło się 84 chłopców z całej Polski. -Szukamy talentów, ale także zaangażowania, chęci do pracy i dalszego rozwoju – podkreśla Radosław Wasiak.
Podczas czterech dni testów trenerzy sprawdzili umiejętności motoryczne takie jak siła, zwinność, szybkość. Podczas treningów rzutowych, a także gry właściwej trenerzy obserwowali umiejętności, zachowanie boiskowe i potencjał na dalszy rozwój – Nie szukamy ukształtowanych zawodników, bo w tym wieku to chęć pracy i możliwość dalszego rozwoju liczy się najbardziej. Jeśli ktoś ma warunki i chce pracować – to dla nas wartościowy kandydat – mówi dyrektor szkoły.
Kandydatów obserwowali wszyscy trenerzy pracujący na co dzień w kieleckiej szkole, jednak Rafał Bernacki, który w przyszłym roku będzie selekcjonerem najmłodszej drużyny SMS Kielce, w sposób szczególny podchodził do zawodników – To chłopcy, z którymi będziemy pracować 4 lata, więc patrzymy także na całokształt: ich możliwości wpisania się w drużynę, w zespół. – mówi były bramkarz reprezentacji. – Cieszę się, że w tym roku mamy dużo chłopców leworęcznych, świetnie wyglądają leworęczni skrzydłowi, niełatwo będzie wybrać- dodaje Rafał Bernacki. – Wiemy, że dostanie się do szkoły to dla wielu chłopców marzenie, chcemy, aby się spełniło, ale musimy wybrać najlepszych.
Wyniki rekrutacji zostaną ogłoszone na stronie internetowej szkoły.