Zespół Rafała Bernackiego pokonał Vive II 33:34 w derbowym meczu II ligi. Jednak, jak podkreśla trener kieleckiego SMSu, „wynik cieszy, ale styl do poprawy”.
Rafał Bernacki: Mecz był bardzo wyrównany i mimo zwycięstwa, które oczywiście cieszy, to styl gry wymaga poprawy. Graliśmy bardzo nierówno; były momenty w meczu, w których prowadziliśmy czterema bramkami, nie wykorzystywaliśmy dwóch okazji na zdobycie kolejnych punktów, tak aby lepiej ułożyć mecz. Vive to wykorzystywało. Mieliśmy fragmenty naprawdę dobrej gry, które przeplataliśmy słabymi.
Zastanawialiśmy się po meczu, z czego może wynikać taka sytuacja. Gramy w grupie mistrzowskiej, radzimy sobie w niej całkiem nieźle. Wygraliśmy mecz na ciężkim terenie w Tarnowie, później z Buskiem, który też jest przeciwnikiem mocnym. W międzyczasie duża część naszych zawodników grała mecze w kadrze. Natomiast od ostatniego meczu minęło sporo czasu, nie graliśmy przez półtora tygodnia – być może to jest powód, dla którego mecz tak wyglądał.
Mimo wszystko cieszymy się bo to są trzy punkty, ale musimy popracować przede wszystkim nad obroną. 33 stracone bramki to zdecydowanie za dużo. Oczywiście Vive jest starszym i mocniejszym fizycznie od nas zespołem, ale mimo wszystko straciliśmy za dużo bramek. Skuteczność też mogłaby być lepsza.
Cieszy natomiast bardzo dobra współpraca z obrotowym. Franek Wierzbicki miał 100% skuteczności, dodatkowo wywalczył rzuty karne. W tym meczu dobrze zaprezentował się także Szymon Koc, którego zadaniem jest rzucanie z drugiej linii – zdobył 7 bramek.
Cenne jest także to, że w meczach, które są na styku, potrafimy wyjść zwycięsko. Takie sytuacje budują charakter.