Dwóch uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Kielcach wywalczyło tytuł Mistrza Polski Juniorów! Jakub Ałaj i Igor Graczyk to zawodnicy KS Szczypiorniak Olsztyn, którzy na co dzień zdobywają szlify pod okiem trenerów z Kielc.
Jakub Ałaj: Jak co roku udało nam się zakwalifikować do ¼ Mistrzostw, jednak w poprzednich latach na tym etapie kończyła się nasza przygoda. Nieszczęśliwie odpadaliśmy. Śmialiśmy się z chłopakami, że to nasza klątwa. W tym roku się udało, choć potknięć nie brakowało (przegrana z Tarnowem – red.).
Podczas turnieju finałowego byliśmy bardzo zmotywowani. Wszyscy dojrzeliśmy do tego, żeby zagrać na najwyższym poziomie i udało się!
Zaskoczyła nas nieco informacja, że będziemy grać dwa mecze jednego dnia, tym bardziej, że nie mamy zbyt dużej rotacji w składzie, ale zagraliśmy swoją piłkę. Widać było zmęczenie, ale serce i charakter pozwoliły grać kolejne 60 minut. Właśnie za tą walkę i za to, że nie odpuszczaliśmy muszę moich kolegów pochwalić.
Wsparcie, jakim obdarzamy się w drużynie jest bardzo mocne, tworzymy prawdziwy team. Każdy zostawił wiele serca na boisku i dzięki temu mamy sukces.
Igor Graczyk: Od kilku lat przegrywaliśmy decydujący mecz, nie mogliśmy dostać się do finałowych zmagań, ale jak już się udało to skończyliśmy z przytupem (śmiech – red.).
Nasza droga do finału nie była łatwa, bo przegraliśmy ważny mecz z Tarnowem i kolejne musieliśmy wygrać większą liczbą bramek z Górnikiem Zabrze. To nie było łatwe zadanie bo ta drużyna jest mocna. Ale udało się!
Awansowaliśmy do finału, chłopaki na boisku pokazali charakter, wszyscy zagrali na 110% swoich możliwości. Takiej walki, jak w Olsztynie nie ma w wielu klubach. Ja sam w półfinale zagrałem dobrze, w finale trochę gorzej.
Cieszę się, bo koledzy z SMSu gratulują mnie i Kubie wygranej. To pokazuje, że piłkarze ręczni to jedna wielka rodzina.
